Alkoholizm jest złożonym zaburzeniem i alkoholicy są przedmiotem wielu niemiłych i błędnych stereotypów. W prawdzie nie istnieje jeden typ osoby pijącej problemowo, ale badanie przeprowadzone przez National Institute on Alcohol Abuse and Alcoholism (NIAAA) zidentyfikowało pięć odrębnych, możliwych do zidentyfikowania podtypów.
Badanie, które objęło prawie 1.500 osób, uwzględniało takie czynniki jak historia rodziny, wiek, w którym zaczęło się picie problemowe oraz obecność zaburzeń psychicznych lub innych problemów związanych z nadużywaniem substancji. Naukowcy mają nadzieję, że informacje te pomogą alkoholikom i ich rodzinom zrozumieć to zaburzenie, a klinicystom stworzyć skuteczniejsze, wysoce zindywidualizowane programy leczenia.
Oto, co znaleźli:
Młodzi dorośli - Członkowie największego podtypu wykazują stosunkowo niski wskaźnik zaburzeń psychicznych i zazwyczaj nie mają problemu z nadużywaniem innych substancji, chociaż niewielki procent używa papierosów lub marihuany. Chociaż nie piją oni tak często jak inne podtypy, to jednak mają tendencję do upijania się w nadmiernych ilościach. Większość z nich nie ma w rodzinie historii alkoholizmu i większość z nich nie ma poważnych problemów prawnych lub zaburzeń psychicznych. Mniej niż dziewięć procent szukało kiedykolwiek jakiejkolwiek formy leczenia, a ci, którzy to zrobili, szukają pomocy raczej w grupach 12-Step niż w ośrodkach odwykowych lub klinikach.
Młodzi aspołeczni - Członkowie tej grupy, którzy są zazwyczaj w wieku około dwudziestu lat, rozwinęli problemy alkoholowe w stosunkowo młodym wieku. Co najmniej połowa pochodzi z rodzin z historią alkoholizmu, a około połowa spełnia kryteria antyspołecznych zaburzeń osobowości. W tym podtypie często występuje również duża depresja, zaburzenia dwubiegunowe, fobia społeczna i zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (OCD). Około trzy czwarte pali papierosy i marihuanę, a wielu zmaga się również z uzależnieniami od kokainy lub opiatów. Problemy z nieodpowiedzialnością, impulsywnością lub zachowaniami przestępczymi, łącznie z przemocą, nie należą do rzadkości. Co najmniej jedna trzecia szuka jakiejś formy leczenia odwykowego i alkoholowego.