Nie jest niespodzianką, że depresja i zażywanie substancji są silnie powiązane. Czasami najpierw pojawia się nadużywanie substancji, a negatywne skutki uzależnienia prowadzą do depresji. Eksperci od uzależnień uważają jednak, że u wielu ludzi depresja pojawia się najpierw i służy jako główna przyczyna nadużywania substancji, które w końcu prowadzi do uzależnienia chemicznego.
Alkoholizm często wynika z tego, że ludzie "topią swoje smutki", nie zdając sobie sprawy, że alkohol sam w sobie jest środkiem depresyjnym. Badania wykazują, że aż jedna trzecia osób cierpiących na depresję ma również problem z nadużywaniem lub uzależnieniem od alkoholu. Z drugiej strony, niektórzy ludzie używają kokainy, amfetaminy lub innych środków pobudzających, aby podnieść się z depresji.
Zależność chemiczna występuje wtedy, gdy ludzie używają alkoholu i narkotyków, aby uciec od bolesnych uczuć depresji. Substancje uzależniające, jak również zachowania uzależniające, takie jak hazard, zakupy, pornografia lub objadanie się, przynoszą tymczasową ulgę od przytłaczającego smutku. Dobre samopoczucie jest jednak krótkotrwałe, a depresja pogłębia się wraz z eskalacją uzależnienia, wraz z finansowymi, prawnymi, medycznymi, emocjonalnymi i społecznymi konsekwencjami.