Zbyt często dorośli, którzy zmagają się z nadużywaniem substancji i uzależnieniem, byli zaniedbywani lub wykorzystywani w dzieciństwie. Chociaż większość z nich wyrasta na wspaniałych rodziców, którzy nie znęcają się nad własnymi dziećmi, ryzyko jest większe niż w przypadku rodziców, którzy nie doświadczyli znęcania się i zaniedbania. Badania wskazują, że około jedna trzecia dorasta, aby powtórzyć dysfunkcyjny cykl, którego doświadczyli w dzieciństwie.
Dzieciństwo znęcania się i zaniedbywania pozostawia głębokie blizny, które powodują, że ludzie czują się bezwartościowi, uszkodzeni i nie zasługują na miłość i szacunek. Dorośli, którzy byli maltretowani, mają zazwyczaj trudności z opanowaniem stresu i regulacją emocji. Mają problemy z podejmowaniem dojrzałych decyzji i często nie są w stanie w pełni zaufać innym ludziom. Im cięższe było znęcanie się, tym większe jest ryzyko problemów w przyszłości, w tym uzależnienia od substancji psychoaktywnych, ciężkich chorób psychicznych i poważnych problemów zdrowotnych.
Ale znęcanie się i zaniedbywanie są nadal powszechne. W Stanach Zjednoczonych szacuje się, że jedna na cztery osoby doświadczyła w dzieciństwie przynajmniej jednego epizodu znęcania się. Kobiety, które doświadczyły znęcania się w dzieciństwie, są bardziej narażone na znęcanie się w dorosłym życiu i częściej nadużywają narkotyków i alkoholu.
Bez interwencji, cykl ten będzie prawdopodobnie kontynuowany z pokolenia na pokolenie, szczególnie w przypadku rodziców borykających się z ubóstwem, bezrobociem, stresem, chorobą psychiczną lub fizyczną.
Mimo, że rodzicielstwo może być niezwykle satysfakcjonujące, może być również wyczerpujące i stresujące, nawet w najlepszych sytuacjach. Dorośli, którzy byli represjonowani jako dzieci, często mają najlepsze intencje w stosunku do własnych dzieci. Jednak dorośli, którzy dorastali z rodzicami, którzy nie byli opiekuńczy, nie nauczyli się, jak pielęgnować własne dzieci.